10 pytań

Jeśli macie jakiekolwiek pytania, coś Was nurtuje i męczy, ulżyjcie sobie.
Wszelkie pytania zadawajcie tu lub pod postami, a ja postaram się na nie odpowiedzieć. Nie krępujcie się - im głupsze, tym lepsze. Niżej podpisanej autorki nic nie jest w stanie zdziwić. Serio.
Zapraszam do gry w "10 pytań". :)

1. Skąd pomysł na takiego bloga?
To jest zabawna historia. Siedziałam u kuzynki (która tak naprawdę moją kuzynką nie jest, tylko córką przyjaciółki mojej mamy, ale tak się już przyjęło, że kuzynka i basta) i zamulałyśmy przed tv. Aśka, fanka serialu A&A zapytała, czy napisałabym coś o jej ulubionych bohaterach. Byłam dość sceptycznie nastawiona, bo to całkowicie nie mój styl, tworzę głównie fantastykę, ale podeszłam do tego ambicjonalnie. Zdolny pisarz jest w stanie napisać wszystko. No i tak to się zaczęło.
2. Gdzie widzisz się za 10 lat?
W moim apartamencie, gdzieś w pobliżu nowojorskiego Central Parku, gdzie pracuję nad kolejną książką. Albo w mojej hacjendzie pod Veracruz.
3. Jak wyglądasz?
Mam 163 cm wzrostu, krótkie, krzywo obcięte włosy w kolorze popielatego blondu połączonego ze słonecznym blondem (tradża, sukcesywnie się pozbywam tych słonecznych pasm), okrągłą twarz i duże niebieskie oczy.
4. Kim jest dla ciebie przyjaciel?
Kimś, dla kogo chcę przeżywać strach i miłość, i szczęście, i wszystkie złe chwile. To osoba, dla której zrobię wszystko i nie będę oczekiwała słowa "dziękuję".
5. Co lubisz robić w wolnym czasie?
Mega prozaiczne rzeczy - czytać książki, oglądać seriale i filmy, słuchać muzyki, biegać, zwiedzać, spotykać się ze znajomymi, szwendać się z aparatem. No i pisać, pisać, pisać. A, jeszcze rozmawiać z rodziną i przyjaciółmi na Skype.
6. Czy masz rodzeństwo?
Tak, mam starszą siostrę i starszego brata.
7. Czy masz drugie imię? Jeśli tak to jakie.
Laura. Really.
8. Ulubione warzywo i owoc?
Szpinak i maliny.
9. Skąd bierzesz pomysły do pisania?
Z głowy.
10. Gdybyś mogła cofnąć czas, co byś zmieniła w swoim życiu?
Czysto teoretycznie wymazałabym ze swojego życia rok 2012. To NIE był dobry rok. Był okropny i ja byłam strasznie głupia. Paradoksalnie, nie żałuję, że to wszystko miało miejsce, bo każda z tych sytuacji wiele mnie nauczyła i dzięki temu jestem taką osobą, jaką jestem i znajduję się w na aktualnym etapie życia. Dostałam kilka ważnych lekcji od życia i wyciągnęłam z nich wnioski. A o to chyba chodzi w podróży zwanej "życiem", prawda?

1. Ile masz lat? :)
Od kilku lat odpowiadam, że 15 plus vat, bo nie mogę uwierzyć, że jestem już taka stara.
2. Czemu wyjechałaś do Walii? :)
Jednym z powodów była chęć doszlifowania języka, ale wyjechałam głównie dlatego, że nie wiedziałam, co chcę dalej zrobić ze swoim życiem. Nie czułam się dobrze, miałam wrażenie, że tkwię w miejscu, nie rozwijam się. Potrzebowałam wrażeń i świeżych emocji. Uznałam, że warto poznać inną kulturę i inny sposób myślenia. Chciałam poznawać świat, a nie siedzieć nad książkami i przy odrobinie szczęścia skończyć jako nauczycielka historii.
3. Co ci pomaga kiedy masz - jak ja to nazywam - kryzys twórczy? :D
Nie miewam kryzysów twórczych już od baaaaardzo dawna. Miewam chwile, kiedy zapędzę się w coś, z czego trudno mi się wygrzebać, wtedy staram się wyciszyć, zdystansować, przeczytać jeszcze raz to, co mnie męczy i spojrzeć na to z boku. Kiedy jestem totalnie zniszczona psychicznie, trudno mi wtedy pisać, wtedy czytam "Dzieci z Bullerbyn" - z tej książki tchnie taka beztroska, taka magia, taki spokój. To zawsze pomaga mi się ogarnąć.
4. Ile książek przeczytałaś w swoim życiu? :)
Tysiące! Zależnie od ilości wolnego czasu, czytam dwie - trzy książki (+/- 300 stron) tygodniowo.
5. Tęsknisz za swoim dzieciństwem?
Bardzo! Chciałabym wrócić do tych beztroskich czasów, kiedy całymi dniami biegałam po wiosce z Martyną i chłopakami, a moim największym problemem było to, że mama woła mnie do domu. Dorosłość nie jest fajna. Jest przereklamowana.
6. Najmilsza rzecz jaka cię w życiu spotkała to...
Na koncercie mojego ulubionego polskiego zespołu wokalista ze sceny zaśpiewał mi "Sto lat", a po koncercie postawił mi urodzinowe piwo i mega się ucieszył, kiedy usłyszał, gdzie dokładnie mieszkam.
7. Co jest twoim największym skarbem?
Moja rodzina, mój kot, moi przyjaciele. Jeśli chodzi o rzeczy materialne to mój egzemplarz "Władcy Pierścieni" - zabieram go ze sobą wszędzie.
8. Czym jest dla ciebie miłość?
"Z miłością jest jak z gruszką. [...] Spróbuj zdefiniować kształt gruszki."
A. Sapkowski.
9. Skoro dostajesz na urodziny znicze, co później z nimi robisz?XD
Używam ich w zastępstwie lampki. Zapalam w pokoju i się relaksuję. Tworzą niesamowity nastrój.
10. Jak ty wgl masz na imię? ;P
Dominika, ale go nie używam.

1. W której części Polski mieszkasz?
Nie mieszkam w Polsce, ale pochodzę z zachodniopomorskiego.
2. Jaka jest twoja ulubiona książka?
"Władca Pierścieni".
3. Twój ulubiony film, serial, aktor i aktorka?
"Władca Pierścieni", "Jeden dzień" i "Moja dziewczyna". Serial - "Gra o tron", aktor - Viggo Mortensen, aktorka - Anne Hathaway i bardzo lubię Maise Williams, ale jest jeszcze młodziutka i nie wiem, jak i czy rozwinie swój talent.
4. Ulubiony kolor?
Czarny.
5. Co cię najbardziej wkurza?
Bezradność.
6. Jakich ludzi nie lubisz?
Takich, którzy przepraszają za to, że żyją.  
7. Zrobiłabyś sobie kiedykolwiek tatuaż?
Już zrobiłam.
8. Czy masz zwierzęta?
Tak, kota.
9. Ulubiony super bohater?
Iron Man, ale lubię także Thora i Lokiego z Avengers.
10. Masz jakieś nietypowe fobie?
Boję się clownów.

1. Zastanawiałam się jak brzmi twój głos. Zrobisz kiedyś jakieś wideo?

2. Jaka jest twoja największa wada?
Jestem złośliwa i szczera do bólu. Najczęściej czyjegoś bólu.
3. Noc czy dzień?
Noc
4. Kim chciałabyś być?
Sobą, pragnienie bycia kimś innym, to marnowanie osoby, którą jesteśmy.
5. Którą z gwiazd podziwiasz najbardziej? 
Siebie.
6. Co chcoałabyś robić w przyszłości? 
Pisać.
7. Jakie kraje chciałabyś zwiedzić najbardziej?
Meksyk i Nową Zelandieę
8. Czego nie lubisz jeść? 
Buraków.
9. Co potrafisz robić najlepiej?
Pisać. Przynajmniej mam taką nadzieję.
10. Ulubiona pora roku?
Zima.

1. Najstarszniejsza rzecz która cię spotkała to?
Kiedy miałam 6 lat, pijany facet złapał mnie za nogę i wciągnął do piwnicy. Trauma do dziś.
2. Czytałam w komenatrzu że wysłali cię do poradni psychologicznej. Powiesz za co?
Wbiłam koledze ołówek w dłoń. Jego wina, zaczepiał mnie.
3. Mass rodzeństwo? 
Mam.
4. Znasz jakiś język obcy?
Bardzo dobrze znam british English, teraz uczę się hiszpańskiego.
5. Dlaczego Panna Mika?
Panna, bo dziewczyna, Mika - to moje imię.
6. Czy podoba ci się jakiś aktor? Jeśli tak to jaki?
Viggo Mortensen - forever! I Joseph Morgan. I Aidan Turner ucharakteryzowany na Kiliego.
7. Twoja ulubiona piosenka?
"Something in the way" i absolutnie wszystkie piosenki Elvisa.
8. Czy lubisz chodzić na imprezy? 
Bardzo!
9. Miałaś kiedyś problemy z prawem? XD
Nie, bo mam wtyki w policji. Serio.
10. Byłaś kiedyś zagranicą?
Tak. Nawet mieszkam.

1. Gdybyś mogła spotkać jakiegoś blogera, kto to by był i dlaczego?
Ania i Martyna. Dlaczego? Bo je bardzo, bardzo, bardzo kocham. Nie tylko jako bloggerki, ale jako osoby. Są cudowne i mogę z nimi porozmawiać o wszystkim. Czy poruszamy jakiś mega poważny temat, czy śmiejemy się z jakiejś pierdoły, one zawsze mnie rozumieją.
2. Opowiedz najdziwniejszą historię ze swojego życia.
O staaaary...
3. Jaka jest twoja największa wada i zaleta?
Szczerość. W dzisiejszych czasach to już bardziej wada niż zaleta.
4. Opisz siebie w trzech słowach.
Cudowna, wspaniała, genialna.
5. Jesteś śpiochem czy rannym ptaszkiem?
Śpiochem.
6. Wierzysz w związki na odległość?
Nie, absolutnie nie. Cytując Jobczyka: "długotrwały związek międzyludzki nie opiera się na stronie biernej: "być sobie pisanym". W grę musi wchodzić czynne i codzienne "pisanie się sobie" nawzajem nawet wtedy, gdy boli ręka. Szczególnie wtedy." Nie wierzę, że byłoby to możliwe z kimś, kogo widzimy raz na X czasu. Myślę też, że związki na odległość są łatwiejsze. Łatwiej kochać kogoś, kogo przy tobie nie ma. Sori, to nie dla mnie.
7. Myślisz, że internetowa przyjaźń może przetrwać?
Oczywiście, że tak! Dwie moje przyjaciółki poznałam lata temu w internecie, przyjaźnimy się do dziś. Plus, w obecnej sytuacji, moje wszystkie przyjaźnie i kontakt opierają się na internecie. Mimo że nie wierzę w miłość na odległość, w przyjaźń już tak. Bo w przyjaźni odległość nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest to, żeby odległość nic nie zmieniała.
8. Opowiedz o swoim tatuażu. Bolało?
O którym? Ten na żebrach bolał cholernie. Nadal boli, bo wciąż się goi. Jedyny plus, że zeszła już opuchlizna. Jeszcze tylko strupy i będzie super. Robienie mojego pierwszego tatuażu, tego na lewym nadgarstku, nie bolało w ogóle.
Opowiedzieć o nich? Cóż, okej. Na lewym nadgarstku mam wytatuowany napis "hakuna matata" w znaku nieskończoności. Co to znaczy, wie chyba każdy. To jest tak cholernie moje, bo zawsze, nawet, kiedy jest mega źle, staram się widzieć te dobre strony. Wszystko kwituję słowami: "coco jumbo i do przodu, poradzimy sobie z tym!" Ten tatuaż ma mi o tym optymizmie i pozytywnym patrzeniu przypominać, bo czasami każdy gubi radość i nadzieję. Mój drugi tatuaż ma dwa znaczenia. To napis na żebrach, dwa wersy na linii stanika. "aiya eärendil elenion ancalima" - to elficki cytat z Władcy Pierścieni, który można tłumaczyć jako "Zdrowaś, Eareandilu, najjaśniejsza z gwiazd". Frodo wykrzykiwał te słowa w jaskini Szeloby, gdy wyciągnął z kieszeni Szkiełko Galadrielii. Galadriela, gdy dała mu ten artefakt, powiedziała: "A Tobie, Frodo z Shire'u, daję blask Earendila, naszej ukochanej gwiazdy, niech ci rozjaśnia mrok tam, gdzie nie dociera żadne inne światło." I właśnie tym jest dla mnie ten tatuaż. Ma "rozświetlać" mrok, gdy nie ma innego światła i nadziei, bo czasami się gubię w moich psychicznych "mrokach". A druga sprawą jest to, że "Władca Pierścieni" to moja ukochana książka i ukochany film.
9. Jakie prezenty lubisz dostawać?
Dane od serca, a nie z przymusu.
10. Opowiedz o trzech swoich ulubionych bohaterach literackich.
Mój absolutny idol i bohater - Samwise Gamgee, zwany Samem.
Kiedy ktoś się mnie pyta, czym jest przyjaźń, mam w głowie odpowiedź - "przyjaźń to Sam". W filmie jego postać została trochę spłaszczona, ale na szczęście główne cechy mu pozostawiono. To ktoś, kto poszedł ze swoim przyjacielem do piekła, dosłownie! Właściwie to tylko dzięki niemu Frodo doniósł Pierścień do Góry Przeznaczenia, bo kiedy Baggins już się poddał, Sam wciąż był silny. Do końca pozostał czysty, taki niewinny i niezniszczony tym złem, które ich otaczało. Niektórzy uważają, że był ograniczonym idiotą i szedł za Frodem dlatego, że bał się Gandalfa i jego mocy. Bzdura! Sam mógł zawrócić wielokrotnie. Na przykład w Rivendell, ale nigdy tego nie zrobił, bo kochał Froda, nie żadne gej story, taka bratersko-przyjacielska czysta miłość i wolałby umrzeć, niż go opuścić. Idealny przyjaciel, ktoś, kim chciałabym być, ale nigdy nie będę.
Mój mąż - Aragorn syn Arathorna
Ten człowiek jest moim ideałem pod każdym względem. I na tym skończymy, bo nie chcę pisać elaboratu na 9876789 stron, który właśnie zaczęłam tworzyć, haha.
Villemo córka Kaleba seria "Saga o Ludziach Lodu" - mam do niej cholerny sentyment. Villemo jest mną. To aż niemożliwe, żeby jakakolwiek fikcyjna postać, mogła być aż tak podobna do kogoś, jak Vill do mnie. Poważnie. Mamy nawet identyczny stosunek do wiary i kościoła. Kiedy wieki temu dorwałam SoLL, czytałam  tomy poświęcone Villemo z szeroko otwartymi oczami i ciągle powtarzałam "Boże, Margit, piszesz o mnie!" Jak mogłabym jej nie umieścić w tym zestawieniu? Nie mogłabym. :)